Prezydent Białej Podlaskiej nie zgadza się na protest rolników mogący zakłócić bezpieczeństwo drogowe
Michał Litwiniuk, prezydent Białej Podlaskiej z Platformy Obywatelskiej (PO), wyraził swoje niezgody na planowany protest rolników, twierdząc, że takie demonstracje mogłyby zagrażać bezpieczeństwu miejscowych mieszkańców. Rolnicy chcieli zablokować drogę krajową numer 2 na trzech skrzyżowaniach, jednak prezydent zarzucił ten plan, stawiając na pierwszym miejscu bezpieczeństwo obywateli.
Protesty rolników były zaplanowane na środę i miały mieć miejsce na terenie całego państwa. Planowana blokada drogi krajowej nr 2 w Białej Podlaskiej miała dotyczyć skrzyżowań przy ulicach Warszawskiej i Janowskiej oraz na wiadukcie al. Solidarności. Michał Litwiniuk podkreślił, że każdego dnia przez te miejsca przejeżdża od 10 do 20 tysięcy samochodów a więc blokada tych dróg stanowiłaby poważne zagrożenie dla mieszkańców miasta i całego subregionu.
Decyzję o niezgadzaniu się na protest prezydent Litwiniuk podjął po konsultacjach ze sztabem zarządzania kryzysowego. Na spotkaniu, w którym uczestniczyły służby, policja, wojsko i straż pożarna, prezydent został poinformowany o potencjalnym niebezpieczeństwie wynikającym z planowanej blokady. Rolnicy w swoim wniosku twierdzili, że co godzinę przepuszczaliby samochody na 15 minut, jednak według Litwiniuka, taka sytuacja mogłaby spowodować paraliż miejskiego ruchu drogowego. Prezydent uważa, że rolnicy mają pełne prawo do protestowania i manifestacji swoich postulatów, ale proponuje, aby zrobić to na innym odcinku drogi krajowej – tam gdzie nie będzie zagrażało bezpieczeństwu.