Usłyszał zarzuty za kradzież z włamaniem w warunkach recydywy
Działania bialskich funkcjonariuszy policji doprowadziły do ustalenia tożsamości sprawcy, który dopuścił się włamania do niezamieszkiwanego domu znajdującego się na terenie miasta. Mężczyzna nie tylko przywłaszczył sobie cudze mienie, lecz również uszkodził budynek. 60-letni mieszkaniec miasta usłyszy zarzuty kradzieży z włamaniem. Dodatkowo wymiar wyroku będzie wyższy ze względu na kryminalną przeszłość mężczyzny. Swój występek tłumaczył zbyt dużą ilością wypitego alkoholu i chwilowym brakiem gotówki.
Dopuścił się kradzieży z włamaniem. Został aresztowany
6 października mundurowi bialskiej komendy otrzymali zgłoszenie o włamaniu do jednego z domów znajdujących się na terenie miasta. Budynek nie był przez nikogo zamieszkiwany, ponieważ był w trakcie remontu wykończeniowego. Sprawca wdarł się na teren posesji i uszkodził część budynku, aby dostać się do upragnionych przedmiotów. Jego łupem padły artykuły sanitarne i metalowe przedmioty takie jak:
- instalacje hydrauliczne;
- okucia kuchenne;
- krany.
Łączna suma strat pokrzywdzona oceniła na 5 tysięcy złotych. Funkcjonariusze Wydziału zajmującego się zwalczaniem przestępczości przeciwko mieniu zajęli się sprawą niemalże od razu. Ich działania doprowadziły do wstępnego ustalenia tożsamości sprawcy. Podejrzany 60-letni mieszkaniec miasta został zatrzymany w celu wyjaśnienia zdarzeń. Podczas zeznań przyznał się do dokonanego czynu, a swoje zachowanie tłumaczył byciem pod wpływem alkoholu. Złodziejowi zostały postawione zarzuty dokonania kradzieży na warunkach recydywy, ponieważ posiadał przeszłość kryminalną. Działania śledczych wykazały, iż mężczyzna w niedalekiej przeszłości odsiadywał karę pozbawienia wolności za podobny rodzaj przestępstwa. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara pozbawienia do 10 lat, która z racji recydywy może zostać zwiększona.