Austeria z 1777 roku w Białej Podlaskiej jest jednym z tych miejsc, które bardzo subtelnie, ale wyraźnie przypominają, że miasto leżało kiedyś na ważnym szlaku handlowym, a życie koncentrowało się wokół rynku i przejeżdżających tędy wędrowców. Patrząc dziś na ten budynek, stojący w narożniku Placu Wolności, łatwo sobie wyobrazić furmanki, konie, zziębniętych podróżnych i gwar karczmy, która była ich pierwszym przystankiem po długiej drodze. To miejsce od razu przyciąga wzrok, choć nie jest to pałac ani monumentalny kościół, ale raczej solidny, miejski dom zajezdny, który przetrwał kilka stuleci zmian i wciąż trzyma się mocno w tkance historycznego centrum.
Przy pierwszym spacerze po Białej Podlaskiej Austeria nie rzuca się w oczy krzykliwą formą, ale im dłużej krąży się po Placu Wolności, tym wyraźniej odczuwa się, że to właśnie ona jest jednym z najstarszych świadków miejskiej historii. Wystarczy stanąć przy północno‑wschodnim narożniku placu, by zobaczyć fasadę dawnego domu zajezdnego, który pamięta jeszcze czasy Rzeczypospolitej szlacheckiej i pierwszych projektów urbanistycznych okolic rynku. To jeden z najstarszych budynków w Białej Podlaskiej, a zarazem najstarszy dom zajezdny w mieście, co nadaje mu wyjątkowy status wśród tutejszych zabytków.
Historia austerii
Dawna austeria w Białej Podlaskiej została wzniesiona przed 1777 rokiem, według projektu architekta Macieja Tadeusza Jakimowicza, który nadawał zabudowie miasta bardziej uporządkowaną, nowoczesną jak na tamte czasy formę. Jej lokalizacja w samym narożniku rynku (dzisiejszego Placu Wolności) nie była przypadkowa – dom zajezdny miał obsługiwać ruch na ważnych traktach, a jednocześnie stanowić reprezentacyjne, a przy tym praktyczne uzupełnienie zabudowy centralnego placu. W tamtym okresie Biała Podlaska, związana z rodem Radziwiłłów, była ważnym punktem na mapie regionu, a taki zajazd stanowił ważny element miejskiego zaplecza dla kupców i podróżnych.
W XIX wieku budynek nieco zmienił swoje oblicze – przed 1830 rokiem poddano go gruntownej przebudowie, nadbudowując piętro, co dostosowało obiekt do nowych potrzeb i rosnącej intensywności życia w centrum. Z czasem związane z nim zabudowania gospodarcze także zyskały nowe funkcje: stajnię przekształcono na mieszkania, a dawną wozownię zaadaptowano na sklepy, co jeszcze mocniej wplotło dawny zajazd w codzienne życie miasta. Ten proces stopniowej zmiany przeznaczenia dobrze oddaje historię wielu miejskich austerii, które z czasem z gospód dla podróżnych stawały się zwykłymi, choć wiekowymi domami z funkcją handlowo‑mieszkalną.
Położenie w sercu Białej Podlaskiej
Austeria stoi w północno‑wschodnim narożniku Placu Wolności, który pełni dziś funkcję centralnego placu miasta, otoczonego eklektycznymi kamienicami z przełomu XIX i XX wieku. To położenie sprawia, że budynek jest naturalnym punktem orientacyjnym podczas zwiedzania – z jednej strony ma się tu blisko do zamkowego założenia Radziwiłłów, z drugiej do kościołów i zabytkowych kamienic, które tworzą spójny, miejski krajobraz. Przechodząc przez plac, łatwo zauważyć, że Austeria różni się od sąsiednich domów – jest starsza, cięższa w proporcjach, a przy tym zachowuje prostotę typową dla dawnej architektury użytkowej.
Na tle młodszych, dekoracyjnych fasad z końca XIX wieku, dawny zajazd prezentuje się bardziej powściągliwie, ale właśnie to nadaje mu charakteru. Wystarczy odejść kilka kroków w głąb placu, aby zobaczyć, jak ten budynek porządkuje narożnik przestrzeni – zamyka perspektywę i tworzy wyraźną ramę dla miejskiego pejzażu, łącząc dawne funkcje tranzytowe z dzisiejszym, bardziej spacerowym rytmem miejsca. To z tych okolic często rozpoczyna się piesze zwiedzanie Białej Podlaskiej, wędrówka od placu, przez zespół pałacowy, aż po kolejne zabytki rozsiane po centrum.
Architektura i detale
Choć Austeria nie przyciąga wzroku tak widowiskowo jak pałace czy kościoły, jej architektura ma swój ciężar i szlachetność wynikającą z funkcji dawnego domu zajezdnego. Budynek wzniesiono jako obiekt murowany, o zwartej bryle, która początkowo była parterowa, a dopiero w XIX wieku zyskała dodatkowe piętro, nadające jej bardziej miejski charakter. Ta nadbudowa sprawiła, że fasada stała się wyższa, a budynek lepiej wpisał się w otoczenie rosnących kamienic wokół placu, jednocześnie zachowując prosty rytm okien i skromne detale.
Patrząc z bliska, widać w Austerii przede wszystkim funkcjonalność – szerokie otwory parteru, dawniej związane z obsługą gości i zaprzęgów, teraz kojarzą się raczej z lokalami handlowymi lub usługowymi typowymi dla śródmieścia. Układ bryły przypomina o tym, że kiedyś w tym miejscu nie tylko jedzono i spano, ale też przechowywano wozy, konie i towary, które zatrzymywały się na krótko w drodze dalej na wschód lub zachód. Mimo zmian funkcji, budynek wciąż zachowuje czytelne proporcje dawnego zajazdu, a jego ściany są milczącym świadkiem kolejnych epok i miejskich przekształceń.
Dawne funkcje domu zajezdnego
Austeria w Białej Podlaskiej pełniła klasyczną funkcję domu zajezdnego: była miejscem, gdzie podróżni mogli odpocząć, przenocować i nakarmić konie, zanim ruszyli dalej w drogę. Z biegiem czasu część gospodarcza – stajnia i wozownia – została przekształcona, odpowiednio w mieszkania i sklepy, ale właśnie te zmiany najlepiej pokazują, jak zajazd wtopił się w miasto, przechodząc od punktu tranzytowego do zwykłego, choć nadal ważnego fragmentu zabudowy śródmiejskiej. Kiedy patrzy się na obecny układ, łatwo wyobrazić sobie, że podwórze i zaplecze musiały kiedyś tętnić życiem – od stukotu kopyt po rozmowy kupców i woźniców.
Dziś dawny charakter gospody zna się raczej z miejskich opowieści, przewodników i lokalnych publikacji, które przypominają, że w XVIII i XIX wieku życie towarzyskie Białej w dużej mierze kręciło się wokół rynku i takich właśnie miejsc jak austeria. Nawet jeśli funkcje noclegowe i typowo zajezdne zanikły, pamięć o nich nadal dodaje temu fragmentowi miasta odrobiny dawnej, kupieckiej atmosfery, która ciekawie kontrastuje z obecnym, bardziej spokojnym rytmem prowincjonalnego centrum.
Austeria na tle innych zabytków miasta
Zwiedzając Białą Podlaską, Austeria naturalnie wpisuje się w szerszy ciąg atrakcji, które zazwyczaj odwiedza się podczas jednego spaceru po centrum. Kilka minut drogi dzieli ją od terenu dawnego zespołu zamkowego Radziwiłłów z wieżą bramną i zachowanymi oficynami pałacowymi, w których działa dziś Muzeum Południowego Podlasia, znane z bogatej kolekcji ikon i zbiorów związanych z historią regionu. W niewielkiej odległości znajdują się też kościoły i dawny zespół szpitalny św. Karola Boromeusza, więc Austeria staje się jednym z przystanków na trasie prowadzącej przez różne warstwy dziejów miasta – od magnackich rezydencji, przez życie religijne, po codzienną, handlową codzienność rynku.
Na tle tych zabytków austeria ma swoją niszową, ale wyraźną rolę – nie konkuruje skalą ani bogactwem dekoracji, ale przypomina, że nawet zwykły dom zajezdny może stać się trwałym elementem tożsamości miejsca. Dla osób, które lubią czytać miasta poprzez ich mniej oczywiste budynki, to właśnie tu ujawnia się w praktyce historia podróży, gościnności i miejskiej logistyki dawnych czasów.
Zwiedzanie i odbiór miejsca
Austeria z 1777 roku jest dziś przede wszystkim elementem żywej tkanki miejskiej, oglądanym z zewnątrz podczas spacerów po Placu Wolności i okolicznych ulicach. Nie funkcjonuje jako klasyczny obiekt muzealny z wyznaczonymi godzinami zwiedzania wnętrz, lecz jako zabytkowy budynek objęty ochroną konserwatorską, który można podziwiać z ulicy, przyglądając się bryle, usytuowaniu i relacji z sąsiednimi kamienicami. Ten sposób „zwiedzania” wpisuje się zresztą w charakter centralnej części Białej Podlaskiej, gdzie wiele wrażeń dostarcza już sam spacer po historycznym układzie urbanistycznym.
Przechodząc obok, warto poświęcić kilka minut na spokojne obejrzenie budynku z różnych perspektyw – z narożnika placu, z osi ulicy, a także z przeciwległej pierzei, skąd najlepiej widać, jak dawny dom zajezdny zamyka przestrzeń i kontrastuje z młodszą zabudową. Dobrze też odnotować w pamięci jego lokalizację jako punkt odniesienia przy późniejszym eksplorowaniu innych części miasta, bo z Placu Wolności łatwo ruszyć zarówno w stronę dawnego zespołu zamkowego, jak i kolejnych ulic z ciekawą, eklektyczną zabudową.
Informacje dla odwiedzających
Austeria z 1777 roku znajduje się w północno‑wschodnim narożniku Placu Wolności, w ścisłym centrum Białej Podlaskiej, co sprawia, że najwygodniej dotrzeć do niej pieszo podczas spaceru po mieście, po zaparkowaniu samochodu na jednym z okolicznych parkingów lub po dojściu z dworca autobusowego i kolejowego położonych w dalszej, ale wciąż możliwej do pokonania na piechotę odległości. Budynek pełni obecnie funkcję zwykłego obiektu miejskiego, nie będąc klasycznym muzeum, dlatego nie obowiązują tu osobne bilety wstępu ani ustalone godziny zwiedzania – ogląda się go z zewnątrz o dowolnej porze dnia, w ramach spaceru po centrum. Planując wizytę, warto połączyć zatrzymanie się przy austerii z odwiedzeniem pobliskiego zespołu zamkowego Radziwiłłów i Muzeum Południowego Podlasia, gdzie obowiązują osobne bilety i godziny otwarcia dostępne w aktualnym cenniku muzeum.
Wrażenia z miejsca
Odwiedzając Austerię, największe wrażenie robi na mnie poczucie ciągłości – świadomość, że ten budynek widział już tyle epok, tyle różnych mód architektonicznych i tyle historycznych zawirowań, a jednak wciąż stoi na swoim rogu rynku, pełniąc kolejne, zmieniające się funkcje. W otoczeniu odrestaurowanych kamienic i uporządkowanej przestrzeni Placu Wolności dawny zajazd jest jak kameralny przypis do historii miasta, który mówi nie o wielkich wydarzeniach, a o codziennych podróżach, interesach i spotkaniach. To te spokojne, pozornie niepozorne miejsca często najlepiej opowiadają o rytmie dawnego życia.
Stojąc przy austerii, łatwo też dostrzec, jak Biała Podlaska korzysta dziś z własnej historii – nie epatując wyłącznie monumentalnymi obiektami, ale składając opowieść z wielu drobniejszych elementów, takich jak domy zajezdne, dawne szpitale, kamienice z przełomu wieków czy świątynie różnych wyznań. To właśnie w takim kontekście Austeria nabiera pełnego sensu: nie jako samotna ciekawostka, ale jako fragment większej mozaiki, bez której obraz miasta byłby zwyczajnie mniej kompletny.
Podsumowanie
Austeria z 1777 roku w Białej Podlaskiej to przykład zabytku, który nie potrzebuje rozbudowanych ekspozycji ani spektakularnych rekonstrukcji, by pozostać ważnym punktem na mapie miasta – wystarczy jego obecność w narożniku Placu Wolności i świadomość, jaką funkcję pełnił przez wieki. Dawny dom zajezdny, zaprojektowany jeszcze w XVIII wieku i przebudowany w XIX stuleciu, wtopił się w miejską codzienność, ale nadal wyróżnia się wiekiem i historią, dzięki czemu stanowi cenny element spacerowego szlaku po centrum. Dla osób, które lubią odkrywać mniej oczywiste warstwy miasta, zatrzymanie się przy austerii jest naturalnym dopełnieniem wizyty w zespołach pałacowych, muzeach i świątyniach, a jednocześnie dobrą okazją, by spojrzeć na Białą Podlaską przez pryzmat dawnych podróży i gościnności.


Malwina Filipiuk wyróżniona w konkursie „Mój Teatr” 2025-12-11
Pijany kierowca na zakazie uciekał przed policją
Warsztaty „Survival miejski” dla rodzin zastępczych w Białej Podlaskiej
Festiwal Pierogów: Kulinarna Uczta w Białej Podlaskiej!