Chłodna środa i podsumowanie wyjątkowego lata w Polsce

Środa przyniesie chłodną, ale słoneczną aurę w regionie, zapewniając idealne warunki do aktywności na świeżym powietrzu. W ciągu dnia temperatura osiągnie 17°C, jednak wieczorem szybko ochłodzi się poniżej 10°C, co może zaskoczyć osoby planujące wieczorne wyjścia.
Przewidywania pogodowe na 24 września
W nocy z wtorku na środę prognozowane są spadki temperatury do 7–9°C, z możliwością jeszcze niższych wartości przy gruncie. O poranku termometry pokażą około 8–9°C, przy ciśnieniu wynoszącym 1026 hPa. Niebo pozostanie bezchmurne, co sprzyja chłodnym warunkom. W ciągu dnia temperatura wzrośnie do 16–17°C, a słońce będzie widoczne za umiarkowanym zachmurzeniem. Wiatr będzie słaby i umiarkowany, z porywami do 30–34 km/h, podczas gdy ciśnienie utrzyma się na poziomie 1026–1027 hPa. Wieczorem temperatura zacznie szybko spadać, osiągając około 12°C o godzinie 19:00, przy ciśnieniu 1027 hPa i słabym wietrze. Noc ze środy na czwartek zapowiada się jeszcze chłodniejsza, a przy lokalnych rozpogodzeniach możliwe są przygruntowe spadki temperatury.
Podsumowanie lata i początek jesieni
Lato oficjalnie dobiegło końca wraz z początkiem kalendarzowej i astronomicznej jesieni, która w tym roku rozpoczęła się 23 września. Według danych Instytutu Meteorologii i Klimatologii IMGW-PIB, tegoroczne lato w Polsce było stosunkowo ciepłe na tle globalnym, plasując się na trzecim miejscu pod względem temperatury w historii pomiarów. Europa uplasowała się na czwartej pozycji.
Chociaż średnia temperatura w Polsce była bliska normie, występowały znaczne różnice regionalne. Podkarpacie odnotowało najwyższe wartości, podczas gdy Sudety były najchłodniejsze. Warto zauważyć, że lato 2025 było o 1,7 stopnia chłodniejsze od rekordowego lata 2019 roku. Pod względem opadów sezon był przeciętny, z pewnymi wyjątkami — w Gdańsku i Tatrach deszcz padał obficie, podczas gdy w Warszawie i Lublinie było go mniej niż zwykle.
Wpływ klimatyczny na rolnictwo
Na Polesiu i Nizinie Mazowieckiej zanotowano najwyższe wartości parowania, sięgające nawet 380 mm. Klimatyczny bilans wodny w tych regionach był najbardziej ujemny, co oznaczało znaczący niedobór wilgoci. Takie warunki sprzyjały przesuszeniu gleby, co mogło utrudnić prace polowe rolnikom w tych obszarach.