Śmierć w służbie: Ostateczne pożegnanie aspiranta sztabowego Mateusza Biernackiego
29 listopada, zaledwie sześć dni po tragicznym incydencie, który zakończył się śmiercią policjanta w trakcie interwencji na ulicy Inżynierskiej 6 w stolicy Polski, ciało Mateusza Biernackiego zostało sprowadzone na cmentarz komunalny w Białej Podlaskiej. Za oddanie i służbę, awansował do stopnia aspiranta sztabowego. Awansu tego dokonał nadinspektor Marek Boroń, pełniący obowiązki Komendanta Głównego Policji.
Komendant Boroń uhonorował go również Medalem im. podkomisarza policji Andrzeja Struja. Dodatkowo, Tomasz Siemoniak, Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji, przyznał mu złotą odznakę „Zasłużony policjant”. Ceremonia pogrzebowa odbyła się w pełnym policyjnym rytuale, z towarzyszeniem dźwięków wygrywanych przez orkiestrę reprezentacyjną policji i asystą kompanii honorowej. Na znak szacunku dla 34-letniego funkcjonariusza wystrzelono salwę honorową. Precyzyjnie o godzinie 12, w całym kraju zabrzmiały sygnały dźwiękowe i świetlne, by oddać hołd zmarłemu.
W tym samym czasie w kościele pw. św. Michała Archanioła w Białej Podlaskiej, gdzie Mateusz Biernacki zawarł związek małżeński z Marią w 2019 roku, a także gdzie chrzczono ich dzieci – czteroletniego obecnie Artura i dwuletnią Maję, ks. kanonik Henryk Jakubowicz rozpoczął modlitwę żałobną. W nabożeństwie uczestniczyli bliscy zmarłego: żona Maria, rodzice Anna i Tadeusz, brat Łukasz oraz inni krewni. Zaszczyt obecności złożyli również Tomasz Siemoniak, Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz nadinspektor Marek Boroń, Komendant Główny Policji. Na ceremonii stawiły się także osoby reprezentujące parlament, rząd, władzę lokalną i terytorialną różnych miast, powiatów i województw, w tym prezydent Białej Podlaskiej Michał Litwiniuk oraz starosta bialski Mariusz Filipiuk.